fbpx
  • Czcionka: A A+ A++
  • Interlinia: zresetuj wielkość interlinii włącz większą interlinie+
  • Kontrast: włącz kontrast wyłącz kontrast
  • Mapa strony: mapa strony

Pół roku na zagranicznej uczelni w Szwecji

W trakcie semestru zimowego, drugiego roku akademickiego 2014-2015 kierunku ‘Bezpieczeństwo wewnętrzne’ wykorzystałem szansę wyjazdu za granicę, na uczelnię w Szwecji, w mieście Ostersund, które znajduje się w połowie półwyspu Skandynawskiego.
Miałem do wyboru wiele innych uczelni znajdujących się w całej Europie, jednakże, składając dokumenty aplikacyjne na wyjazd pół roku przed wyjazdem już wiedziałem, że chcę wybrać kraj, w którym biegle będę mógł posługiwać się językiem angielskim, a lubię też naturę i chłodniejszy klimat, dlatego Szwecja, nigdy nie powiem, że żałuję wyboru, bo było to wspaniałe pół roku.
Nasza uczelnia bardzo ułatwiła mi wyjazd, pod każdym względem otrzymałem profesjonalne wsparcie. Cały wyjazd był bardzo dobrze zorganizowany. Mogłem zawsze liczyć na pomoc naszej Uczelni oraz zagranicznej. Fakt faktem, kilkoma kwestiami zająłem się osobiście, jak np. zakwaterowanie. Szkoła mogła mi zapewnić mieszkanie, jednak stwierdziłem, że dobrym pomysłem będzie zamieszkanie ze Szwedem i tak też zrobiłem, szukałem kwatery i znalazłem wspaniałego lokatora, który na pewno ułatwił mi pobyt w nowym kraju. Szwedzi, jako naród są bardzo pomocni i serdeczni, zwłaszcza na północy, gdzie życie bieganie znacznie wolniej, niżeli na południu.
Pierwszy raz wyjechałem do Szwecji, już po opuszczeniu samolotu zawitała mnie surowa zima, całkiem inny świat, jeszcze wtedy nie potrafiłem mówić po szwedzku, jednakże język angielski jest drugim językiem w kraju, i nawet ludzie w wieku naszych dziadków, mówią biegle po angielsku, wielu też po niemiecku.  Szwedzi są również bardzo wyrozumiali z tego względu, nikt nie powinien się obawiać, że nie mówi się biegle, są cierpliwi i pomocni.
Edukacja w nowej szkole nie sprawiła mi problemów, zajęcia prowadzone były w języku angielskim, jednak odbywaliśmy również kurs języka szwedzkiego. Szkolnictwo jest bardziej rozwinięte technologicznie. Na myśli mam fakt, bardziej obszerne wykorzystanie platform technologicznych. Zgrupowani byliśmy w 30 osobową grupę studentów projektu, jednak każdy z nas odbywał inne kursy, dlatego też grupy zajęciowe wynosiły maksymalnie 10 osób, co pozwalało na łatwiejszą organizację. Jednak również i szwedzcy studenci pracują w małych grupach, co pozwala lepie współpracować między nauczycielami, a studentami. Wiele do wykonania otrzymywaliśmy mailowo, które przedstawić trzeba było na najbliższym seminarium. Edukacja na bardzo wysokim poziomie, jak i również szeroki dostęp do materiałów edukacyjnych. Szkoła polega również na studentach i ich potencjale, dlatego wiele stanowisk w szkole, poza wykładowcami pełnia studenci w czasie wolnym, tak i mnie udało się zatrudnić, jako fotograf na tegorocznym absolutorium w Ostersund. A do kultury, jak to w każdym kraju, trzeba się przyzwyczaić.
Muszę podkreślić również fakt, iż w Szwecji od dawna nie istnieje hierarchia między ludźmi, nikt nie odnosi się do nikogo per pani/pan, do każdego można odnosić się po imieniu. Jedynym wyjątkiem są członkowie rodziny królewskiej. Zatem jadąc tam z Polski, żyjąc w polskiej kulturze ciężko było się mnie przyzwyczaić do tamtych realiów, jednak i ludzie tam bardzo dziwili się mi, jeśli zdarzyło się mi odnieść do kogoś w inny sposób, jak również kobiety dziwiły się, gdy otwierało się mi drzwi.
Przechodząc do kwestii finansów, podkreślę fakt, iż pieniądze otrzymane tylko z projektu Erasmus+ nie wystarczyły na wydatki (mieszkanie+ wyżywienie), na szczęście jednak otrzymywane stypendium pozwoliło na spokojne życie przez prawie pół roku, oczywiście jak to student, starałem się na wszystkim oszczędzać. Oszczędności natomiast przeznaczyłem na zwiedzanie Szwecji i Norwegii.
Podsumowując, ja nie wahałem się wyjechać, ponieważ znałem doświadczenia znajomych, którzy wyjeżdżali w ramach studiów. Jeśli macie okazję, wykorzystajcie ją, bo taka szansa może nie zdarzyć się więcej, a co przeżyjecie, zobaczycie to wasze. Warto rozwinąć umiejętności oraz zaradność i rzucić się na głęboką wodę, bo tylko to daje szansę na duże zyski. Rodzina i znajomi poczekają, a wy życie macie jedno, młodość również.
 
student bezpieczeństwa wewnętrznego
Jakub Zomerfeld